Strona głównaIberoamerykaJoropo, czyli walc po latynosku

Joropo, czyli walc po latynosku

Co wyjdzie z połączenia walca, muzyki kreolskiej, harfy, bandoli, cuatro i marakasów? Odpowiedź jest jedna – Joropo, czyli najbardziej rytmiczny styl muzyczny, jaki można znaleźć w Wenezueli i Kolumbii.

Samo znaczenie słowa joropo nie jest jednoznaczne. Na obszarach wiejskich tym terminem określa się bardziej imprezę taneczną, aniżeli muzykę, czy choreografię. Jednak dla mieszkańców miast joropo to przede wszystkim charakterystyczny styl muzyczny, na który składa się żywiołowa muzyka z harfą na czele, a czasem także taniec i śpiew, które przy dłuższym słuchaniu, czy oglądaniu wprawiają w prawdziwy trans.

Historia

W różnych regionach Wenezueli i Kolumbii powstało wiele synonimów dla określenia tego stylu muzycznego (np. parrandocantinaguafa), co utrudnia określenie jego początków. Pierwsze wzmianki o joropo datuje się jednak na rok 1749, kiedy to Don Luis Francisco de Castellanos (ówczesny gubernator Wenezueli) zabronił wykonywania tego tańca, uznając go za zbyt obsceniczny i nieprzyzwoity. Za złamanie tego zakazu groziło wykonującym do dwóch lat, a oglądającym do dwóch miesięcy pozbawienia wolności.

Jeśli chodzi o choreografię, uważa się, że jest ona częściowo zapożyczona z walca. Charakterystyczna dla tego stylu jest bowiem rama tworzona przez parę podczas tańca. Zdaniem innych znawców tematu źródeł joropo należy szukać w hiszpańskim tańcu ludowym zwanym fandango. Ma to swoje uzasadnienie, gdy wziąć pod uwagę ostro wybijany rytm, towarzystwo gitary, ruchy tańczących oparte na zbliżaniu i oddalaniu się od siebie, a czasem także stepowanie. Przykład, jak to wygląda na żywo, poniżej.

Taniec i muzyka

Wszystko zaczyna się od nieco wolniejszych rytmów podczas których para trzyma mocną ramę, tańcząc bardzo blisko siebie. Wraz z przyspieszającym rytmem muzyki, zmienia się też postawa partnerów – najpierw rozluźniają ramę i tańczą naprzeciwko siebie, wykonując niewielkie kroki w przód i w tył. W ostatnim etapie kobieta i mężczyzna chwytają się za ramiona, po czym ten ostatni zaczyna stepować, natomiast jego partnerka wykonuje stopami tzw. „zamiatane kroki” (z hiszp. ruch ten nazywa się el escobillao, co nie ma odpowiednika w języku polskim, jednak zbliżony do niego rzeczownik la escobilla oznacza wycieraczkę, a la escoba – miotłę).

Co jest potrzebne do tworzenia muzyki joropo? Na pewno harfa, bandola i marakasy. W zależności od rodzaju, można też używać innych instrumentów. Według oficjalnej klasyfikacji w ramach tego stylu wyróżnia się:

  • joropo llanero: harfa o nylonowych strunach, bandola llanera, cuatro i marakasy;
  • joropo central: harfa o metalowych strunach, marakasy i śpiew;
  • joropo oriental: harfa, bandola orientalna, cuatro, marakasy, gitara, mandolina, a czasem także akordeon.

Główna melodia jest zwykle wykonywana przez harfę, bandolę lub śpiewającego. Zadaniem cuatro, czyli charakterystycznego czterostrunowego instrumentu przypominającego gitarę jest z kolei akompaniament oraz utrzymanie rytmu. Za utrzymanie rytmu odpowiadają też marakasy, które w tej konfiguracji są jedynym instrumentem perkusyjnym.

Współcześnie powstaje coraz więcej kombinacji związanych ze stylem muzycznym, jakim jest joropo. Często oprócz wymienionych powyżej instrumentów wykorzystuje się także fortepian, flet, klarnet, czy nawet pełną orkiestrę symfoniczną. Na szczególną uwagę zasługuje pod tym względem Aldemaro Romero – wenezuelski kompozytor, który w swojej twórczości dużą uwagę poświęcał własnym interpretacjom joropo.

Jessica Alvaro
Jessica Alvaro
Podróże były mi bliskie od zawsze. Pasja. Hobby. Można to różnie nazywać. Dla mnie to powietrze, bez którego nie mogę oddychać. Słońce, bez którego zapominam, co to uśmiech. I życie. Najlepsze z możliwych!

ZOBACZ RÓWNIEŻ

POLECANE ARTYKUŁY