Nauka to książki. Nauka to zeszyty. Nauka to spędzanie kilku godzin na wkuwaniu mało zrozumiałych tabelek, list, dialogów, zwrotów i tekstów.
Taką definicję nauki wpaja nam system edukacji. Tymczasem nie zawsze musi to wyglądać w ten sposób. A już na pewno nie podczas nauki języka obcego!
Znajomość 100 kolejnych słówek nic Ci nie da, jeśli nie będziesz ich używać w praktyce. Dogłębne poznanie zasad gramatycznych nie zagwarantuje Ci, że będziesz płynnie posługiwać się językiem. A to przecież głównie tego uczysz się w szkole językowej.
Aby naprawdę dobrze poznać język, spędzaj z nim czas. Niech to będzie przynajmniej jedna godzina dziennie. Nie musisz siadać przy biurku, otwierać książki i wykonywać ćwiczeń. Potraktuj język hiszpański jak dobrego przyjaciela, z którym codziennie widujesz się na chwilę, ot tak. Możesz go spotkać, jadąc do pracy i słuchając hiszpańskiego audiobooka. Możecie się zobaczyć podczas przerwy, czy lunchu na Quizlecie. Możesz z nim też spędzić miły wieczór, oglądając film w wersji hiszpańskiej. Możliwości jest wiele.
Zdaniem poligloty Steve’a Kaufmann’a, spędzając z językiem jedną godzinę dziennie, w ciągu roku można opanować go na poziomie komunikatywnym.
Nie traktuj nauki języka, jako obowiązku, ale jako naturalną czynność, którą możesz wykonywać przy okazji, mimochodem. Jedna godzina dziennie to niewiele. Podziel ją na cztery kwadranse i wpleć każdy z nich w rutynę dnia. To jest naprawdę możliwe!
Zapełniaj luki
Rozpisz swój typowy dzień od momentu, gdy budzisz się rano, aż do momentu, gdy kładziesz się spać. Niech Twoja rozpiska będzie bardzo dokładna. Określ, ile czasu potrzebujesz na wstanie z łóżka (wstajesz od razu, czy ociągasz się, leżąc pod kołdrą jeszcze kilkanaście minut?). Zastanów się, ile czasu dojeżdżasz do szkoły lub pracy. Pomyśl, czy w trakcie dnia masz jakieś przerwy, w których niewiele robisz. A gdy idziesz spać, czy jeszcze chwilę leżysz, rozmyślając o niebieskich migdałach? Gdy znajdziesz te luki w swoim dniu, zapełnij je nauką języka. Jeśli korzystasz ze smartfona, łatwo znajdziesz wiele aplikacji mobilnych, do nauki hiszpańskiego. Mogą to być np. aplikacje, które wspomagają rozumienie, czytanie, czy słuchanie ze zrozumieniem.
Ucz się przy okazji
Uprawiasz sport i potrzebujesz motywacyjnej muzyki? W porządku, wypełnij swoją listę odtwarzania hiszpańskimi utworami. Idziesz na spacer z psem i nudzisz się? Wrzuć słuchawki i słuchaj audiobooka. Lubisz gotować i chcesz zaskoczyć ukochaną osobę czymś wyjątkowym? Przeszukaj hiszpańskojęzyczne strony i ugotuj coś naprawdę oryginalnego. Masz znajomych, którzy również uczą się hiszpańskiego? Kupcie hiszpańską grę planszową i spędźcie razem świetny czas!
Zmieniaj swoje otoczenie
Dla wielu osób świetnym sposobem nauki są samoprzylepne karteczki ze słówkami, które naklejane są na różne przedmioty w domu. Do tego celu dobrze nadają się też magnesy czy naklejki. Jeśli planujesz remont, może warto wziąć pod uwagę wystrój nawiązujący w jakiś sposób do Hiszpanii lub innego hiszpańskojęzycznego państwa? Pełnowymiarowa mapa kraju pozwoli Ci lepiej poznać go od strony geografii, a fototapeta czy plakat z ciekawym widokiem, przywiodą na myśl gorące klimaty.
Możliwości jest wiele i tylko od Ciebie zależy, z jak wielu z nich skorzystasz. Nauka hiszpańskiego podobnie jak wszystko inne w życiu wymaga zaangażowania. Jeśli naprawdę masz do tego serce, to pomysły przyjdą same. Te które wymieniłam powyżej, sprawdziłam na własnej skórze i okazały się bardzo skuteczne. A jak Ty spędzasz swój czas z hiszpańskim?