Czy wiecie dlaczego w okresie Wielkanocy w hiszpańskich cukierniach pojawiają się długie kolejki? Jednym z powodów są pyszne przekąski, które z wyglądu przypominają francuskie tosty!
Pierwsze wzmianki o torrijas pojawiły się w XV wieku w tekstach poety Juana del Encinta. Co ciekawe, słowo to znajdziemy też w kolędzie. Składnikami potrzebnymi do zrobienia torrijas obdarzało się kobiety tuż po porodzie – zwłaszcza, gdy poród był ciężki. Tak też było z Maryją we wspomnianej kolędzie.
WARTO WIEDZIEĆ: Przepis na torrijas i wiele innych hiszpańskich dań znajdziesz w książce „Tradycyjna i nowoczesna kuchnia hiszpańska”.
Dawniej wierzono, że picie mleka wspomaga laktację u mam. Chleb, mleko, słodkości czy jaja były uważane za produkty łatwe do trawienia (a przy tym wszędzie dostępne), dlatego były podawane kobietom po porodzie, a także osobom chorym. Pierwsze oficjalne przepisy na torrijas pojawiły się w książkach kucharskich na początku XVII wieku. W wieku XX przekąski te zaczęły coraz częściej pojawiać się w madryckich kawiarniach.
Torrijas w Hiszpanii
Torrijas w Hiszpanii podaje się głównie w trakcie Wielkiego Postu i w okresie Semana Santa. Dlaczego tak się dzieje? Zdaniem niektórych w czasie postu, kiedy nie jadano mięsa, a kupowano tyle samo chleba – w domach zostawało go zbyt dużo. Aby się nie marnował, znaleziono dla niego pyszne zastosowanie. Dodatkowo w okresie Wielkiego Postu organizm potrzebował pożywienia, które dawałoby bardzo dużo energii oraz skutecznie hamowało apetyt.
Także zakonnice podczas swojej abstynencji spożywały jedynie czerstwy chleb moczony w mleku i miodzie. Niektórzy wierzą w znaczenie mistyczne i czysto religijne tego dania. Chleb może symbolizować ciało Chrystusa, rozgrzany olej – cierpienie, a mleko i miód – nadzieję. Czasem zamiast mleka chleb macza się w winie. Mówi się wtedy o symbolicznym ciele i krwi Chrystusa.
CIEKAWOSTKA: O tym, że torrijas są ważnym elementem hiszpańskiej kultury, możecie przekonać się oglądając film „Kochani bracia i siostry” (2018). Ta pyszna, słodka przekąska pojawia się tam wielokrotnie i odgrywa całkiem zabawną rolę :).
Torrijas w Ameryce Łacińskiej
Kolonizacja Ameryki Łacińskiej przez Hiszpanów sprawiła, że przepis na torrijas dotarł także do innych części świata. Z biegiem czasu w niektórych krajach trochę zmienił on swoją formę czy nazwę. Przykładowo w Ekwadorze, Chile czy Peru nazywane są tostami francuskimi (być może dlatego, aby odróżnić je od innych rodzajów jedzonych tam „smażonych chlebów”).
W Argentynie i Urugwaju przepis na torrijas odrobinę się różni, ponieważ do ich przygotowania używa się innego rodzaju chleba. W niektórych krajach, tak jak w Hiszpanii, spożywa się je głównie na Wielkanoc, w innych – w okresie Bożonarodzeniowym a w jeszcze innych zupełnie straciły charakter okazjonalny.
Bez względu na to jak się nazywają i z jakiego przepisu korzystamy, wszystkie są pyszne i rozpływają się w ustach! A jeśli jesteście prawdziwymi koneserami torrijas, to koniecznie wybierzcie się w marcu do Leonu, gdzie co roku odbywa się Narodowy Konkurs Torrijas!
Przepis na torrijas
Nie jesteście najlepszymi szefami kuchni? Bez obaw, z tym deserem poradzą sobie nawet kulinarni nowicjusze!
Składniki:
- kilka kromek chleba – do przygotowania torrijas najlepiej użyć chleba pszennego. Dobrze nadaje się do tego nieco twardszy chleb (mówiąc wprost: niekoniecznie pierwszej świeżości)
- jajka
- mleko
- olej
- do smaku według uznania: miód, słodki syrop, cukier, cynamon, laska wanilii
Przygotowanie:
- Rozgrzej olej na patelni.
- Kromki chleba namocz w mleku, a następnie w roztrzepanym jajku i zacznij smażyć na gorącym oleju.
- Gdy jajko się zetnie, a kromki zarumienią, ściągnij je z patelni.
- Gotowe torrijas możesz polać miodem, słodkim syropem, posypać cukrem, cynamonem lub startą laską wanilii.