Strona głównaWłochyRegiony WłochPiemont – Wszystko o regionie wina, Alp i raftingu

Piemont – Wszystko o regionie wina, Alp i raftingu

Turyńskie Muzeum Motoryzacji, białe trufle, monumentalne Alpy, nutella i rowerowe ścieżki przecinające się z górskimi trasami. Piemont z tak różnorodną ofertą atrakcji sprosta oczekiwaniom każdego rodzaju turystów.

Piemont to znajdujący się w północno-zachodniej części Włoch region, którego stolicą jest Turyn. Na zachodzie graniczy on z Francją, a na północy ze Szwajcarią i z trzech stron otoczony jest przez monumentalne Alpy. To właśnie stąd nazwa regionu, którą tłumaczy się dosłownie jako kraina leżąca u podnóża gór. Ten region często zapominany jest przez turystów, którzy chętniej wybierają Toskanię czy Rzym, a szkoda, bo oferuje piękne widoki, masę różnorodnych atrakcji, bliskość natury i niezwykłe kulinarne doznania i przede wszystkim spokój.

Turyn – stolica Piemontu

Turyn nie tylko jest stolicą Piemontu, ale także jednym z najważniejszych miast północnych Włoch. W średniowieczu miasto było ważnym punktem szlaku handlowego między Włochami i Francją, a dziś to skarbnica drogocennych zabytków, perełek architektury i interesujących muzeów.

Wycieczki ustawiają się tam w długich kolejkach by zobaczyć Muzeum Egipskie lub symbol miasta – Mole Antonelliana i znajdujące się w jego wnętrzu Muzeum Kina. W samym centrum miasta przejść trzeba koniecznie przez Piazza Castello, przy którym znajduje się nie tylko turyński Pałac Królewski, ale także Katedra św. Jana Chrzciciela.

Muzeum Egipskie w Turynie
Najpopularniejszymi muzeami w Turynie jest Muzeum Kina, Muzeum Motoryzacji oraz Muzeum Egipskie

To we wnętrzu tego kościoła przechowywany jest Całun Turyński – najcenniejsza chrześcijańska relikwia. Warto odwiedzić także Muzeum Motoryzacji, zatrzymując się po drodze na chwilę odpoczynku w cieniu drzew w Parco del Valentino. Jeśli interesuje Was jak wyglądało dawne królewskie życie, wybierzcie się nieco poza granice miasta, by zobaczyć pałac Reggia di Venaria, wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Sam Le Corbusier nazwał Turyn miastem o najpiękniejszym położeniu naturalnym na świecie. Przekonać się można o tym, wybierając się między innymi na Monte dei Cappuccini, gdzie oprócz niecodziennej konstrukcji klasztoru Kapucynów, podziwiać można malownicze widoki panoramy miasta. Choć Turyn pełen jest uroków, nie powinien to być wasz jedyny cel podróży w Piemoncie, bo cały ten region to idealne miejsce na wypoczynek w dowolnym charakterze.

Asti – miasto stu wież

Asti od średniowiecza znane jest jako miasto stu wież. Wiele z nich w dalszym ciągu można podziwiać, na przykład wysoką na 44 metry wieżę Trojan z XII wieku, będącą głównym symbolem miasta. Spacerując po tym pięknym mieście, nie możecie pominąć katedry San Secondo, największego gotyckiego kościoła w całym regionie, ani pałacu Alfieri, w którym urodził się znany, włoski pisarz Vittorio Alfieri i w którym nadal obejrzeć można pamiątki po słynnym poecie.

Asti, Piemont
Asti, Piemont

Piemont jest jednym z pionierów w produkcji wina i właśnie Asti jest tego doskonałym przykładem. Miasto znane jest z produkcji wielu gatunków wina o wyjątkowo bogatym bukiecie smakowym, jednak jego głównymi wizytówkami są znane na całym świecie, musujące Asti Spumante oraz czerwone Barbera d’Asti.

To także tam odbywa się Douja d’Or, konkurs winiarski, który co roku nagradza najlepsze piemonckie wina. Nie tylko same Asti jest warte odwiedzenia, ale także jego okolice. W prowincji przespacerować się warto po pokrytych winnicami wzgórzach oraz zajrzeć do Moncalvo, znanego jako najmniejsze miasto we Włoszech.

Wzgórza Langhe

Jeśli wakacje chcecie spędzić wśród zielonych wzgórz, małych wiosek, starych winnic i zamków, nie ograniczajcie się jedynie do odwiedzin w Toskanii – ten plan wypali też w Piemoncie! Wzgórza Langhe to zielone serce regionu, słynące z produkcji wina Barolo i Barbaresco. Ten klejnot Piemontu, ze swoimi uwodzicielskimi krajobrazami, został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, między innymi ze względu na to, w jak imponujący sposób współistnieją tam od zawsze człowiek i natura. W pagórki harmonijnie wpasowują się także warte odwiedzenia wioski, takie jak średniowieczne Neive czy Barbaresco.

Ten teren obfituje nie tylko w winnice, ale także w leszczyny. Jej rozprzestrzenianie się w tym regionie rozpoczęło się w 1806 roku, kiedy Napoleon, nakładając na Włochy blokadę handlową uniemożliwił dotarcie do tego kraju kilku produktów, w tym kakao. Zdesperowani turyńscy cukiernicy zmuszeni byli do częściowego zastąpienia go orzechami laskowymi, co zaskutkowało narodzinami słodkiej specjalności Włoch, gianduja, kremu nazwanego na cześć turyńskiej maski karnawałowej.

Alba – kolebka trufli i Nutelli

Rolniczym i przemysłowym sercem Langhe jest położone w prowincji Cuneo miasteczko Alba. Oprócz spokojnej przechadzki jej uliczkami, warto odwiedzić renesansową katedrę z XVI wieku, pałac Comunale i kościół San Giovanni Battista, który zaskarbia sobie serca odwiedzających swoimi cennymi malowidłami. Znakiem firmowym tego miasteczka nie są jednak jego zabytki, a trufle. Alba jest rekordzistą, jeśli chodzi o najstarsze targi białych trufli.

Alba znana jest jako stolica białych trufli
Alba znana jest jako stolica białych trufli

Między październikiem a listopadem to miejsce tętni wydarzeniami i dosłownie żyje swoim światowej sławy festiwalem certyfikowanych trufli. Dlatego to właśnie w Piemoncie należy spróbować typowych dań, w których te grzyby grają pierwsze skrzypce. Od dania głównego wolicie desery? Nadal polecę Wam Albę, bo to właśnie tam narodziła się kochana nie tylko w Europie, ale na wszystkich kontynentach Nutella. W Albie Pietro Ferrero otworzył swoją pierwszą cukiernię i rozpoczął opracowywanie sekretnej receptury z wykorzystaniem lokalnych orzechów laskowych, tworząc krem, na którego widok każdemu cieknie ślinka.

Jezioro Maggiore

Jeśli dotąd skreślaliście podróż do Piemontu ze względu na brak dostępu do morza to nie martwcie się – Jezioro Maggiore może zauroczyć Was równie mocno, co morskie wybrzeże. Lago Maggiore to drugie pod względem wielkości jezioro we Włoszech, zaraz po jeziorze Garda. Położone jest na granicy Piemontu, włoskiej Lombardii oraz Szwajcarii.

Jezioro Maggiore to drugie największe jezioro we Włoszech
Jezioro Maggiore to drugie największe jezioro we Włoszech

Wśród cudów tego jeziora są jego trzy klify zwane „Castelli di Cannero” oraz wyspy, z których osiem znajduje się w Piemoncie. Nie ma szans, że nie zachwycicie się wyspami Boromejskimi, z których największą liczbą fanów cieszy się Isola Bella, uważana za najpiękniejszą. Wokół jeziora znajduje się wiele malowniczych miasteczek, zamków i pałaców, a na entuzjastów natury czekają ogrody botaniczne i naturalne rezerwaty przyrody. Wody jeziora są także idealnym miejscem do żeglarstwa, kajakarstwa czy nurkowania, więc nudy nie zaznają tam nawet miłośnicy sportów.

CIEKAWOSTKA: W miasteczku Arona, położonym tuż przy Jeziorze Maggiore znajduje się jedna z największych na świecie budowli, Kolos San Carlo Borromeo, mierzący ponad 35 metrów wysokości.

Jezioro Orta

Niespełna 40 km od Jeziora Maggiore położony jest jego mniejszy i spokojniejszy kuzyn, Jezioro Orta. Ukryty między zielenią piemonckich lasów i Alp zbiornik w średniowieczu znany był jako jezioro San Giulio i dopiero od XVII wieku od głównego, znajdującego się na jego brzegu miasta, Orta San Giulio, nazywany zaczął być Jeziorem Orta. Brzegi jeziora usiane są małymi portami, które dokumentują życie rybaków, niegdyś najliczniejszych mieszkańców jeziora Orta. Dziś, z drugiej strony, opowiadają nowoczesne historie łodzi sportowych i portów, wysokiej jakości turystyki międzynarodowej. Zajrzeć możecie na czwartkowy targ do miasta Omegna, albo na wyspę San Giulio, zdominowaną przez monumentalną, romańską bazylikę.

Barolo

Na tych, których fascynuje etnoturystyka, czeka także niewielkie Barolo. Ta średniowieczna wioska skutecznie przypomina każdemu o swoich korzeniach i długiej przeszłości dzięki XIII-wiecznemu zamkowi, w którym dziś znajduje się oficjalny sklep winiarski oraz Muzeum Enologiczne i Etnograficzne. Miasteczko jest jednak przede wszystkim znane jako jedna z jedenastu gmin, na których terytorium można uprawiać winogrona wyjątkowego szczepu Nebbiolo, z którego powstaje wino Barolo. W mieście uważanym za stolicę tego wina organizowane są liczne wydarzenia na jego cześć, a jednym z nich jest „Festa del vino Barolo”, ciesząca się zainteresowaniem nawet tych międzynarodowych turystów.

Vercelli

Serce prowincji Vercelli bije w Valsesii, w której znajduje się Święta Góra Varallo, monumentalny kompleks religijny, który wraz z innymi świętymim włoskimi górami został wpisany na Listę UNESCO. W Alagna Valsesia można zanurzyć się w kulturze Walserów, ludu pochodzenia niemieckiego, który osiedlił się w tej dolinie w średniowieczu.

Kompleks religijny na Świętej Górze Varallo
Kompleks religijny na Świętej Górze Varallo

Znajduje się tu również najwyżej położone schronisko alpejskie w Europie, Capanna Margherita na Monte Rosa, na wysokości 4554 metrów. Nad brzegiem rzeki Sesia odwiedzić warto z kolei chroniony obszar parku przyrody Lame del Sesia, w którym cieszyć się można do woli spokojem i wspaniałymi spacerami. Co ciekawe, prowincja otoczona jest polami ryżowymi, które szczególnie latem, przypominając soczyście zielony, mięciutki dywan robią ogromne wrażenie na absolutnie każdym.

Alessandria

Miasto dawniej znane jako Civitas Nova, po tym jak uczynione zostało lennem Kościoła przez papieża Aleksandra III, na jego cześć w XII wieku zostało przemianowane na Aleksandrię. Wśród wąskich uliczek centrum miasta skrywają się piękna Katedra, Plac Wolności i niejedno muzeum, które przypadnie do gustu artystycznym duszom i miłośnikom kapeluszy. W okolicy miasteczka, w prowincji Aleksandrii warto odwiedzić zamek Giarole rodziny Sannazzaro i zachwycić się freskami, wieżą, mrocznymi lochami i imponującym XIX-wiecznym parkiem.

Dla miłośników historii i dokonań Napoleona Bonapartego, obowiązkowa jest z kolei wizyta w Muzeum Marengo, którego wystawa tłumaczy szczegółowo przyczyny, rozwój i konsekwencje kampanii włoskiej 1800 roku i bitwy pod Marengo. Relaksu najlepiej zażyjecie w wodach termalnych Acqui Terme, a na deser warto zajrzeć do Casale Monferrato, gdzie oprócz imponującej katedry zjecie lokalne ciasteczka krumiri, swoim kształtem przypominające wąsy króla Wiktora Emmanuela II.

WARTO WIEDZIEĆ: Piemont ma bardzo bogatą historię. To właśnie stamtąd wywodzi się pierwszy król Włoch, Wiktor Emanuel II.

Novara

Prowincja Novara charakteryzuje się przede wszystkim zróżnicowanym ukształtowaniem terenu, bo na jej terenie odbyć można prawdziwą podróż od jeziora aż do samego podnóża gór. Samo miasteczko Novara jest niewielkie i bardzo spokojne. Zaskoczy Was tam przede wszystkim katedra Santa Maria Assunta, niedokończony projekt architekta Alessandro Antonellego, tego samego, który stworzył turyńskie Mole Antonelliana. Podobieństwo tych dwóch dzieł architektury widać zresztą gołym okiem. Niedokończona jest również bazylika San Gaudenzio, z której kopuły można podziwiać wspaniałą panoramę. Na obrzeżach miasta poświęcić warto chwilę na odwiedziny w Cameri, gdzie stoi prestiżowa Villa Picchetta oraz zobaczenie niecodziennego budynku Santuario di Boca.

Biella

Biella rozkocha w sobie miłośników botaniki, piwoszy oraz entuzjastów architektury. To w tym miasteczku od połowy XVIII wieku warzone jest jedno z najlepszych włoskich piw, Menabrea i także w jego pobliżu znajduje się Park Narodowy Burcina-Felice Piacenza, ze szczególną kolekcją rododendronów, które wiosną oferują wyjątkowy, naturalny spektakl kolorów. Sercem miasta jest górna dzielnica Piazzo, do której dostać się można kolejką linową.

Baptysterium w Bielli
Baptysterium w Bielli

Zwiedzić tam warto Baptysterium, jeden z najważniejszych budynków romańskiego Piemontu, Bazylikę i Klasztor San Sebastiano, w którego wnętrzu znajduje się Muzeum Terytorium oraz XV-wieczną katedrę, we wnętrzu której wciąż zachowały się cenne malowidła z tego samego okresu. Biella może pochwalić się także ciekawymi przykładami architektury przemysłowej, takimi jak dawne przędzalnie wełny Trombetta oraz Sella, obie z 800 roku.

Sacra di San Michele

Około 40 km od Turynu znajduje się dolina Val di Susa, a jej główną atrakcją jest niezwykłe, średniowieczne opactwo, Sacra di San Michele. Ten dominujący nad szczytem góry Pirchiriano budynek sprawia wrażenie wyjątkowo tajemniczego, szczególnie jeśli zwiedzanie przypada na moment, w którym jego posępna sylwetka skąpana jest w niekończącej się, gęstej mgle. Wybudowany w latach 983-987 klasztor imponuje swoimi rozmiarami, freskami oraz rzeźbami, pochodzącymi z różnych okresów.

Nie zapomnijcie zatrzymać się na dłużej na jego tarasie, bo roztaczające się z niego wspaniałe widoki sprawią, że jeszcze raz zakochacie się w Piemoncie. Historia, wartość duchowa i krajobraz otaczający Sacra di San Michele były inspiracją dla pisarza Umberto Eco do napisania powieści „Imię róży”, a dziś te same wartości przyciągają do tego miejsca turystów z całej Europy.

Piemont dla aktywnych

W tym włoskim regionie nie będą nudzić się także Ci, którzy wakacji nie wyobrażają sobie bez aktywności fizycznej. Nie przekonuje Was narciarstwo ani żeglarstwo czy nurkowanie w Lago Maggiore? A co powiecie na rafting? Nie ważne czy jesteście już ekspertami czy pierwszy raz słyszycie o tym sporcie, w Valsesii istnieją trasy dla wszystkich gustów i poziomów trudności. Ten szybki spływ w dół potoku w nadmuchiwanej łodzi to idealny pomysł na przygodę dla miłośników adrenaliny.

Nieco więcej spokoju znajdziecie na pełnych malowniczych krajobrazów górskich szlakach, odkrywając Alpy czy Apeniny. Sprawdźcie malownicze Sentiero Balcone delle Alpi, prowadzące wzdłuż masywu Monte Rosa, albo Giro del Monviso, dzięki której obejdziecie wokół górę Monviso. Piemont to także raj dla kolarzy. Trasy rowerowe pozwolą Wam między innymi objechać Jezioro Maggiore, poznać wzgórza Roero i Langhe i ich winnice albo wybrać się na wycieczkę wzdłuż rzeki Po.

CIEKAWOSTKA: To właśnie na rwących, górskich rzekach Piemontu narodził się rafting, dość nowy sport, który aktualnie zyskuje coraz więcej popularności wśród miłośników przygód.

Skąpany w śniegu Piemont

Piemont jest idealnym miejscem na zimowe wakacje i szaleństwo na nartach wśród zapierającej dech w piersiach scenerii. Na pewno wiedzą już o tym najbardziej zapaleni fani narciarstwa, bo Piemont jest jednym z najpopularniejszych wśród narciarzy regionem w Europie. Wśród piękna Alp znaleźć można trasy idealne do narciarstwa klasycznego, saneczkarstwa, snowparki oraz ekstremalne trasy dla freestylowców.

Do najczęściej wybieranych okręgów narciarskich należą Verbano i Cusio, leżące u podnóża masywu Monte Rosa, Val d’Ossola czy Val di Susa. Piemont pozwala swoim gościom nie tylko ćwiczyć umiejętności narciarskie, ale także przeżyć zupełnie nowe emocje. Wśród magicznej scenerii Alp Turyńskich skorzystać można z psiego zaprzęgu oraz jazdy konnej po śniegu, a w Parku Naturalnym Oasi Zegna czekają na Was emocje związane z kite snowboardingiem.

Gastronomia Piemontu

Historie o winie, truflach i orzechach laskowych wzbudziły Wasze zainteresowanie? Jeśli należycie do tych turystów, którzy odkrywanie lokalnej kuchni podczas podróży stawiają na pierwszym miejscu, Piemont ma dla Was wiele niespodzianek. Ten region to nie tylko miejsce narodzin nutelli, ale także miejsce produkcji kochanych przez Włochów ciasteczek Amaretti di Mombaruzzo. Miłośnicy wyrobów cukierniczych powinni poszukać tam także typowych dla Cuneo marron glacé, kasztanów w syropie cukrowym, oraz bunet, karmelowego budyniu z rumem i makaronikami.

Pociekła Wam ślinka? Poczekajcie, przed Wami jeszcze danie główne. Odkrywając Piemont koniecznie spróbować trzeba dań z użyciem białych trufli z Alby. Używane są one tam głównie jako dodatek do makaronów, risotto czy tatara, które w towarzystwie trufli nabierają niezwykłych, nowych smaków. Główną gwiazdą tego regionu jest jednak wyjątkowy sos. Bagna cauda to sos wytwarzany przez długotrwałe gotowanie czosnku, anchois i oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia w którym macza się mięso oraz gotowane i surowe warzywa.

Odkryj region Piemontu

Klaudia Komadowska
Klaudia Komadowska
Zaczęło się od kilku hiszpańskich słówek, a skończyło na bezgranicznej miłości do świata hiszpańskojęzycznego. Tak po prostu. Im więcej wiedziałam i poznawałam, tym więcej szczęścia mi to dawało. I nadal daje. A bujna wyobraźnia i artystyczna dusza pozwoliły mi w końcu wierzyć, że płynie we mnie sporo latynoskiej krwi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

POLECANE ARTYKUŁY