Urodził się 25 września 1949 r. w mieście Calzada de Calatrava w samym sercu Kastylii La-Manchy.
Pedro Almodóvar (a dokładniej Pedro Almodóvar Caballero) urodził się w rodzinie zdominowanej przez kobiety: matka, babcia, ciotka, siostrzenica, kuzynka… Nic dziwnego, że do dziś wątek kobiet w filmach Almodóvara (np. w „Volver”) zajmuje zawsze szczególne miejsce.
Młode lata Pedro Almodóvara
W wieku ośmiu lat młody Pedro przeniósł się wraz z rodziną do sąsiadującej wspólnoty autonomicznej Estremadury. Tam rozpoczął naukę w katolickiej szkole prowadzonej przez salezjanów i franciszkanów. W niektórych wywiadach z reżyserem można przeczytać, że z tym okresem swojego życia udało mu się rozprawić dopiero pół wieku później, w filmie „Złe wychowanie” (2004).
Kilkanaście lat później (1967) po osiągnięciu dojrzałości, Almodóvar wbrew woli rodziców przeniósł się do Madrytu. Już wtedy jego największym marzeniem było kręcenie filmów. Nie było to jednak tak proste, jak mogłoby się wydawać. Pierwszym utrudnieniem była sytuacja polityczna w ówczesnej Hiszpanii. Z rozkazu generała Franco zamknięta została szkoła filmowa. Niełatwo było też o pracę, która zapewniłaby Almodóvarowi stabilizację finansową w trakcie studiów.
Mimo przeciwności losu mężczyzna nie poddał się. Początkowo pracował dorywczo w różnych miejscach. Sprzedawał także używane rzeczy na znanym w całym Madrycie targu „El Rastro”. To pozwoliło mu na zaspokajanie bieżących potrzeb, jednak wciąż nie na rozwój pasji. Dopiero stała praca w największej firmie telekomunikacyjnej w Hiszpanii (Telefónica) pozwoliła mu na zakup pierwszej kamery. Tam też przez 12 lat miał okazję na co dzień spotykać się z wszystkimi problemami klasy średnie. Można powiedzieć, że była to kopalnia złota dla młodego reżysera!
Aby rozwijać swoje umiejętności pisania scenariuszy i występowania na scenie, Pedro Almodóvar dołączył do grupy „Los Goliardos”. Współpracował też z magazynami z podziemia, które publikowały niektóre z tworzonych przez niego opowiadań. Był również członkiem punk-rockowego zespołu o nazwie „Almodóvar y McNamara”.
Pedro Almodóvar i La movida madrileña
Wraz ze śmiercią generała Franco w 1975 r. i końcem jego reżimu, odżyła kulturalna scena Hiszpanii. Ruch artystyczny La movida madrileña, który powstał w tym okresie był pełen buntu, chaosu, ale i wielkiej chęci odnowy kultury, tradycji i obyczajowości Hiszpanii.
Eksplozja wolności jaka zaczęła rozprzestrzeniać się w Madrycie (a potem także w innych miastach Hiszpanii) sprawiła, że życie młodego reżysera nabrało jeszcze większego tempa, niż dotychczas. Młody Almodóvar pisał scenariusze, kręcił filmy, występował ze swoim zespołem, a jakby tego było mało – dołączył także do grupy teatralnej. To właśnie tam poznał kilku aktorów, z którymi kontynuował później pracę (wśród nich znalazł się m.in. niedoceniany jeszcze wówczas Antonio Banderas).
Choć Almodóvar już wcześniej kręcił pierwsze filmy krótkometrażowe (np. Dwie dziwki lub historia miłości, która kończy się weselem), to koniec koniec frankizmu, dodał mu jeszcze większych skrzydeł. Kolejne lata w życiu młodego reżysera obfitowały zarówno w filmy krótkometrażowe (np. Seks przychodzi, seks odchodzi, Salomé, Muerte en la carretera), jak i dłuższe produkcje. Pierwszą z nich był film Rżnij mnie, rżnij mnie, rżnij mnie Tim! zrealizowany w 1978 r.
Pepi, Luci, Bom i inne dziewczyny z dzielnicy otwierają drogę do sławy
To jednak nie Rżnij mnie, rżnij mnie, rżnij mnie Tim! a Pepi, Luci, Bom i inne dziewczyny z dzielnicy otworzyły hiszpańskiemu twórcy prawdziwą drogę do spełniania filmowej pasji. Realizacja tej produkcji kosztowała go zaledwie 500 000 peset (czyli około 3000 euro), a całość środków Almodóvar uzyskał z darowizn przyjaciół, którzy wspierali go w jego pasji.
Choć film Pepi, Luci, Bom i inne dziewczyny z dzielnicy nie odniósł zawrotnego sukcesu, to przyczynił się częściowo do tego, że kilka lat później (1985) reżyser wraz ze swoim bratem Agustínem założyli istniejącą do dziś wytwórnię filmową El Deseo. Warto wspomnieć, że film El espinazo del diablo, czyli jedna z czołowych produkcji Guillermo del Toro powstał właśnie za sprawą wytwórni braci Almodóvar.
Filmy Pedro Almodóvara
Kolejne filmy w twórczości Almodóvara to praktycznie pasmo sukcesów. Kobiety na skraju załamania nerwowego, Kika, Wysokie obcasy, Drżące ciało, Wszystko o mojej matce, Porozmawiaj z nią, czy Złe wychowanie to tylko niektóre z kilkudziesięciu filmów, które stworzył hiszpański reżyser.
Można je lubić lub ich nie cierpieć. Można doceniać to w jak intymną podróż jesteśmy zabierani lub po prostu nie wsiadać do tego pociągu. Nie jest to kino dla wszystkich, ale chociażby ze względu na ogromną popularność, zasięg i dziesiątki prestiżowych nagród – trudno je nazwać także kinem off’owym.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat prawdopodobnie nie powstał taki film Almodóvara, który nie spotkałby się z falą krytyki. Krytykują wszyscy – i filmoznawcy i zwykli widzowie. Z drugiej strony szybko znajduje się też fala zwolenników, którzy za kolejną produkcję hiszpańskiego reżysera będą ręczyć własną głową. W całym tym chaosie jest jednak tylko jeden człowiek, który zawsze ma rację. Jest nim Almodóvar.