TOP 5: Plaże na Capri

Niełatwo jest poznać wszystkie jej oblicza, bo choć wyspa Capri jest niewielka, każdy jej zakątek to kolejna atrakcja dla zwiedzających.

Plaże na Capri choć w większości pozbawione białego, drobnego piasku, mają do zaoferowania równie wiele, co ich klasyczne odpowiedniki. Jeśli kusi Cię krystalicznie czysta woda, snorkeling, sporty wodne lub zwiedzanie morskich jaskiń, to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie.

Plaża Marina Piccola

Jednym z najsłynniejszych wybrzeży na wyspie Capri jest położona na południu Marina Piccola. To niewielkie i bezpieczne miejsce do plażowania z łagodnym, bezpośrednim zejściem do wody. Składa się ono na tak naprawdę z dwóch plaż, Marina di Mulo i Marina di Pennauro, które dzielą malownicze skały. Zgodnie z legendą, to właśnie na tych formacjach skalnych rezydowały syreny, o których mówił w Odysei Homer.

Marina Piccola to najpopularniejsza z plaż na Capri
Marina Piccola to najpopularniejsza z plaż na Capri

CIEKAWOSTKA: Czy wiesz, że Capri bywa nazywane Wyspą Syren? 🙂

Plaża Marina Grande

Wasza pierwsza wizyta na Capri nie może odbyć się bez wizyty na Marina Grande. To zdecydowanie największa i najpopularniejsza plaża, zajmująca północną część wyspy. Zwykle jest ona zatłoczona, a to ze względu na dużą ilość znajdujących się tam barów oraz bezpieczne wody w których bez problemu mogą kąpać się także dzieci. Również tam znajduje się port, do którego przybijają wszystkie promy docierające na wyspę. Nie martwcie się jednak, bo dzięki dużym rozmiarom plaży, wzmożony ruch przybrzeżny nie przeszkadza w korzystaniu z jej krystalicznie czystych wód.

Plaża Gradola

Jeśli szukacie nieco bardziej kameralnej atmosfery, to plaża Gradola sprawdzi się pod tym kątem idealnie. Intymny charakter zapewniają jej nie tylko niewielkie rozmiary, ale też otaczająca ją zieleń drzew i krzewów. Ta znajdująca się nieopodal słynnej jaskini Grotta Azzurra kamienista plaża ma właściwie postać ogromnego kamiennego balkonu, z którego możecie zejść do morza za pomocą drabinki. 

Plaża Bagni di Tiberio

Kamienista plaża Bagni di Tiberio
Kamienista plaża Bagni di Tiberio

Choć nie jest to najsłynniejsza plaża Capri, wygrywa ona większość rankingów na najpiękniejsze plaże tej wyspy. Skalisty fragment wybrzeża nie jest duży, ale jego nieoczywiste położenie w otoczonej klifami zatoczce nadaje mu absolutnie niepowtarzalnego klimatu. Nazwa plaży to hołd dla cesarza Tyberiusza. W jej okolicy znajdują się też pozostałości jednej z rezydencji rzymskiego władcy, stąd często nazywa się to miejsce Palazzo a Mare (tłum. Pałac Morski).

Plaża Da Luigi ai Faraglioni

Plaża Da Luigi ai Faraglioni położona jest ona w pobliżu słynnych skał Faraglione
Plaża Da Luigi ai Faraglioni położona jest ona w pobliżu słynnych skał Faraglione

Ta plaża to zdecydowanie raj dla kochających fotografię. Jest nieco oddzielona od wyspy, a dotrzeć do niej można drogą morską lub stromą ścieżką prowadzącą w dół z Punta Tragara. 

Jej największą atrakcją są jednak widoki, bo położona jest ona w pobliżu słynnych Faraglione, wielkich formacji skalnych wynurzających się z morza i zachwycających każdego przyjezdnego. Możecie je podziwiać z daleka albo podpłynąć bliżej łódką. Tę drugą opcję wybierzcie szczególnie wtedy, gdy na wycieczkę wybieracie się ze swoją drugą połówką. Zgodnie z legendą, przepływając pod Faraglione di Mezzo zakochani powinni pocałować się, by przyciągnąć szczęście w związku.

Informacje praktyczne

  • Jeśli oprócz leżenia na plaży, masz ochotę zobaczyć wybrzeże Capri z perspektywy morza, zarezerwuj jeden z wielu rejsów, które organizowane są w tym miejscu. Do wyboru jest wiele wycieczek z doświadczonymi przewodnikami, którzy pokażą Ci najciekawsze miejsca, odpowiedzą na pytania i zdradzą ciekawostki związane z odwiedzanymi rejonami.
  • Rezerwuj wycieczkę na GetYourGuide

Odkryj region Kampanii

Booking.com
Klaudia Komadowska
Klaudia Komadowska
Zaczęło się od kilku hiszpańskich słówek, a skończyło na bezgranicznej miłości do świata hiszpańskojęzycznego. Tak po prostu. Im więcej wiedziałam i poznawałam, tym więcej szczęścia mi to dawało. I nadal daje. A bujna wyobraźnia i artystyczna dusza pozwoliły mi w końcu wierzyć, że płynie we mnie sporo latynoskiej krwi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

POLECANE ARTYKUŁY