Park Archeologiczny Selinunte

To ciekawe, że odkrywając Włochy, tak łatwo jest przenieść się zarówno w czasie, jak i przestrzeni. Taką podróż można odbyć, jadąc na zachodnie wybrzeże Sycylii. To tam znajduje się Selinunte – obszar archeologiczny, który przyciąga tysiące zwiedzających z całego świata, zakochanych w kulturze antycznej Grecji.

Park Archeologiczny Selinunte to miejsce, którego podczas zwiedzania największej włoskiej wyspy nie może przegapić żaden miłośnik archeologii czy antycznych cywilizacji. Stanowisko archeologiczne położone na zachodzie Sycylii, przy nadbrzeżnym miasteczku Marinella di Selinunte, rozciąga się na powierzchni około 377 hektarów, co czyni z niego największy park archeologiczny nie tylko we Włoszech, ale także w Europie. Park posiada niezwykłe dziedzictwo archeologiczne, a to, co szczególnie zachwyca zwiedzających, to duża liczba wciąż widocznych pozostałości świątyń. Wystarczy przekroczyć bramę obiektu, by móc wyobrazić sobie jak wyglądała ta grecka potęga w czasach swojej świetności.

Od hellenistycznej potęgi do stanowiska archeologicznego

Selinunte, a właściwie ówczesne starożytne miasto Selinus, zostało założone w VII wieku przed naszą erą przez osadników z Megara, osady położonej na wschodnim wybrzeżu Sycylii. Nazwa Selinus pochodzi od porastającego tamtejsze tereny selera, który pojawia się także na monetach miasta.

Rozwój osady doprowadził do szybkiego wzrostu populacji aż do 25 000 mieszkańców, a samo miasto przekształciło się z czasem w potężne centrum handlowe Magna Graecia i jedno z największych miast hellenistycznych. Uprzywilejowane położenie pozwalało mu na kontrolowanie drogi morskiej, a rolnictwo, którym zajmowali się jej mieszkańcy, pozwalało na utrzymanie ekonomii miasta na wysokim poziomie.

Selinunte to doskonałe miejsce, by poznać historię obszaru południowych Włoch
Selinunte to doskonałe miejsce, by poznać historię obszaru południowych Włoch

Jej świetność przerwał poważny konflikt z Segestą. To właśnie mieszkańcy tego miasta z pomocą Kartagińczyków w 409 roku przed naszą erą zaatakowali Selinus, co doprowadziło do zdziesiątkowania populacji miasta oraz zniszczenia większości jego budynków. Choć ocalałym mieszkańcom (którzy odtąd pozostawali poddanymi Kartaginy) pozwolono pozostać w mieście, Selinus już nigdy nie odzyskało dawnej potęgi.

Na przestrzeni wieków Selinunte zostało całkowicie zapomniane, do czego przyczyniły się także trzęsienia ziemi, które podkopywały fundamenty miasta. Choć pozostałości zidentyfikowano już w XVI wieku, ruiny ponownie ujrzały światło dzienne dopiero w XIX wieku. To wtedy prace archeologiczne pozwoliły odkryć na nowo szczątki akropolu.

Stanowisko archeologiczne i jego zwiedzanie

Park archeologiczny powstały na miejscu starożytnego miasta Selinus podzielony jest na cztery strefy: Akropol, zachodnią strefę sakralną z Sanktuarium Malophoros, starożytną część mieszkalną oraz najczęściej fotografowany obszar Świątyń Wschodnich. Znajdujące się na terenie stanowiska świątynie oznaczone są literkami, gdyż dziś można tylko przypuszczać jakiemu bóstwu były poświęcone.

Teren całego Selinunte jest spory, więc przejście między poszczególnymi punktami zajmuje trochę czasu, ale spacer zdecydowanie umilają piękne krajobrazy oraz otaczająca to miejsce natura. Choć z obszaru parku nie ma bezpośredniego zejścia na wybrzeże, wystarczy dojść do barierki na południu stanowiska archeologicznego, by móc napawać się niesamowitym widokiem morza i pobliskiej plaży. Selinunte to świetne miejsce nie tylko dla osoby dorosłej, ale dla całych rodzin, bo ciekawskie dzieci mogą tam na własne oczy zobaczyć to, o czym czytały w książkach od historii.

Akropol Selinunte

Główną częścią parku, której sekrety odkryć można stawiając pierwsze kroki w Selinunte jest Akropol, otoczony imponującymi murami obronnymi z okresu hellenistycznego. W atmosferę codziennego życia w Selinunte pomagają wczuć się zachowane pozostałości osady, podzielonej na regularne bloki o szerokości 132 metrów, określone przez główne i boczne uliczki. Najbardziej zapadającą w pamięć strefą Akropolu jest jednak wzgórze świątyń, na terenie którego znajdują się ruiny aż pięciu świątyń. Najmniejsza ze wszystkich świątyń Akropolu, świątynia B, ozdobiona jest jońskimi kolumnami i doryckim fryzem.

Obszar Akropolu przybliża zwiedzającym obraz życia w czasach Wielkiej Grecji
Obszar Akropolu przybliża zwiedzającym obraz życia w czasach Wielkiej Grecji

Choć nie jest to w żaden sposób potwierdzone, wydaje się być ona poświęcona Empedoklesowi, filozofowi z Agrigento i kierownikowi prac melioracyjnych w Selinunte. Północne konstrukcje to dorycka świątynia C, wyróżniająca się 23 kolumnami oraz podobna do poprzedniej świątynia D, z której szybko można przejść do części mieszkalnej Akropolu.

Dwie pozostałe, świątynia A i świątynia O, położone są najbliżej morza, i są najnowsze – powstały 490 a 480 rokiem przed naszą erą. Pod względem stylu, konstrukcji i wielkości są one do siebie łudząco podobne, przez co archeolodzy podejrzewają, że te doryckie konstrukcje poświęcone były bliźniakom Kastorowi i Polluksowi.

Świątynie Wschodnie

W pobliżu Akropolu znajduje się jedno z najbardziej imponujących miejsc w Selinunte, Wzgórze Wschodnie, które obejmuje głównie trzy monumentalne świątynie. Świątynia G, która od razu rzuca się w oczy wchodzącym na wzgórze zwiedzającym, to największy ośrodek kultu w Selinunte.

Najbardziej imponującą częścią Selinunte są świątynie na Wzgórzu Wschodnim
Najbardziej imponującą częścią Selinunte są świątynie na Wzgórzu Wschodnim

W dalszym ciągu nie jest do końca pewne czy konstrukcja powstała ku czci Zeusa czy Apollina. Jej wewnętrzny dziedziniec składał się z aż 46 kolumn, a szacunki dotyczące jej rozmiarów wskazują na to, że pod względem wielkości rywalizować mogła nawet z Partenonem w Atenach. W 1832 roku odrestaurowano jedną z jej kolumn, która dziś choć stoi samotnie, pozwala lepiej wyobrazić sobie oryginalną wielkość świątyni. Po lewej stronie wzgórza uwagę zwracają świątynia F i świątynia E. Ta pierwsza jest najmniejszą ze wszystkich i najgorzej zachowaną, a to dlatego, że jest najstarsza.

Pochodzi z 560 roku przed naszą erą i jest związana z bóstwem Ateny. Sąsiednia dorycka świątynia E wyróżnia się natomiast 20 kolumnami, a z odnalezionej na pozostałościach inskrypcji wynika, że poświęcona ona była bogini Herze.

Starożytne Miasto

Spacer na północ od Akropolu prowadzi zwiedzających wzdłuż ruin klasycznych murów, ciągnących się do płaskowyżu Manuzza, gdzie w 1974 roku odkryto insulę, miejski sektor miasta. Między mieszkalnymi budynkami zauważyć można obszar w kształcie trapezu, który wydaje się być miejską agorą, głównym placem handlowym w czasach starożytnej Grecji.

Jak twierdzą badacze, dość niezwykłym jest fakt, że sektor ten pozbawiony jest jakichkolwiek warsztatów, stąd podejrzewa się, że mógł mieć on charakter strategiczny. Większość odnalezionych na tym terenie resztek domów mieszkalnych przeplata się z grobowcami, tworzącymi nekropolię, która zdecydowanie rozwinęła się po ataku Kartagińczyków, gdy obszar został opuszczony, a życie społeczności skoncentrowało się w strefie najbliższej Akropolowi.

Sanktuarium Malophoros

Kierując się na zachód po wyjściu z Akropolu odwiedzić można pozostałości sanktuarium Malophoros, powstałego w VI wieku przed naszą erą. Wiadomo dziś, że sanktuarium poświęcone było żeńskiemu bóstwu, prawdopodobnie Demeter, bogini płodności. Choć znajdujące się tam obecnie ruiny raczej nie przypominają oryginalnej konstrukcji, specjalistom udało się dokonać dość dokładnej rekonstrukcji, dzięki której wiadomo, że do świętego obszaru wchodziło się przez monumentalną bramę, przy której znajdowały się dwa ołtarze ofiarne oraz studnia.

Położona dalej właściwa świątynia była otwartą salą z ozdobnym portykiem, pozbawioną jakichkolwiek kolumn. Udało się ustalić też, że świątynia powiększana była przy wielu okazjach, o czym świadczą przeplatające się ze sobą elementy doryckie, jońskie i punickie. Podczas wykopalisk w sanktuarium znaleziono około 12 000 terakotowych figurek z różnych okresów, a wszystkie one przedstawiały żeńskie bóstwo. Odkryto tam również wazy, stele oraz słynną płaskorzeźbę, przedstawiającą Plutona porywającego Persefonę.

Kamieniołom Cave di Cusa

Znajdujące się w okolicy Selinunte kamieniołomy umożliwiły badaczom dokładną analizę i odkrycie procesu wydobywania, a także transportu kamienia, używanego do budowy świątyń. Dziś te zagłębia może oglądać każdy. Pracownicy kamieniołomów, uciekający w pośpiechu przed atakiem Kartagińczyków, pozostawili na swoim stanowisku pracy kawałki kamienia, co pozwala każdemu jeszcze lepiej wyobrazić sobie specyfikę działalności w takim miejscu. W okolicy znaleźć można także połamane kawałki kamienia, zagłębienia w skałach oraz na wpół obrobione kapitele.

Materiał w kamieniołomach był wydobywany, dobrze przycinany i przygotowywany do transportu przez niewolników i woły. Kamienie przenoszone były za pomocą drewnianych rolek wzmocnionych żelazem. Kamieniołomy oddalone są od Selinunte aż o 20km, więc ich przeniesienie nie należało do najłatwiejszych zajęć. By zobaczyć to wszystko na własne oczy, trzeba jednak odbyć krótką podróż samochodem w kierunku ukrytych między gajami pomarańczowymi i oliwnymi Cavas di Cusa. Nie jest łatwo odnaleźć te pamiętne kamieniołomy, a drogi do nich prowadzącej raczej nie można nazwać wygodną, ale naprawdę rzadko zdarza się, by ktoś tej wycieczki żałował.

Marinella di Selinunte

Park archeologiczny Selinunte znajduje się zaledwie 2 km od miasteczka Marinella di Selinunte, więc Ci, którzy właśnie w tej okolicy planują swoje włoskie wakacje, to tam powinni szukać najbliższego zakwaterowania. Znaleźć tam można pokoje, hotele oraz masę restauracji. Miasteczko znane jest z portu rybackiego, do którego nieustannie przybijają łodzie ze świeżymi owocami morza, które wędrują prosto do przybrzeżnych barów. Zachód słońca oglądany w trakcie degustacji lokalnych przysmaków i miejscowego wina to jedna z najlepszych rzeczy, jakie można robić w Marinella di Selinunte. To także najbliższe Selinunte miejsce, w którym skorzystać można z uroków plaży, która szczególnie w sezonie zapełnia się urlopowiczami z całej Europy.

Informacje praktyczne

Park archeologiczny Selinunte na mapie

Odkryj Sycylię

Klaudia Komadowska
Klaudia Komadowska
Zaczęło się od kilku hiszpańskich słówek, a skończyło na bezgranicznej miłości do świata hiszpańskojęzycznego. Tak po prostu. Im więcej wiedziałam i poznawałam, tym więcej szczęścia mi to dawało. I nadal daje. A bujna wyobraźnia i artystyczna dusza pozwoliły mi w końcu wierzyć, że płynie we mnie sporo latynoskiej krwi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

POLECANE ARTYKUŁY