To czwarta co do wielkości wyspa w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Odkryta w 1312 r. dziś przyciąga bogactwem wulkanicznych krajobrazów, architekturą i zawsze świecącym słońcem.
Lanzarote jest znakomitym wyborem na wakacje o każdej porze roku. Te ostatnie praktycznie tutaj nie występują, a przynajmniej nie w tak mocno zróżnicowanej formie, jak możemy to dostrzec chociażby w Polsce. Zimą temperatura na Lanzarote wynosi średnio 18°C, a latem sięga 24°C.
ZOBACZ TAKŻE: DŁUGOTERMINOWA POGODA NA LANZAROTE >
Choć powierzchnia wyspy nie jest ogromna, to nie sposób się tutaj nudzić. Piesze wycieczki po stożkach wulkanicznych, wizyta w Muzeum Piratów, degustacje wytwarzanego na wyspie lokalnego wina, kitesurfing, nurkowanie… długo by wymieniać, ale zacznijmy od początku!
Lanzarote – Wyspa Wulkanów
Lanzarote nieprzypadkowo bywa nazywana Wyspą Wulkanów. Chodzi nie tylko o jej pochodzenie i to, że powierzchnia wyspy jest w dużej mierze utworzona przez lawę. Powodem jest także to, że znajduje się tutaj ponad 100 wulkanów, z których część nadal jest czynna! I choć ostatnia erupcja miała miejsce w 1824 r. to sejsmolodzy stale kontrolują sytuację, by w razie potrzeby szybko reagować.
Jeden z najbardziej zatrważających wybuchów na Lanzarote miał miejsce w 1730 r. Był to początek ogromnej erupcji wulkanów, która trwała nieustannie przez sześć kolejnych lat. W jej wyniku pola uprawne pokryły się popiołem, a krajobraz całej wyspy na zawsze uległ zmianie.
Park Narodowy Timanfaya (Parque Nacional de Timanfaya)
Nie ma lepszego miejsca na Lanzarote do oglądania pięknych, wulkanicznych krajobrazów. Las Montañas del Fuego (Góry Ognia), bo tak bywa nazywany Park Timanfaya, to miejsce które właściwie stworzyła natura. Czarna ziemia, ogromne kratery i wciąż drzemiąca pod stopami lawina to wynik erupcji, które miały tu miejsce w latach 1730-1736. Wybuchy wulkanów trwały non stop przez sześć lat, co doprowadziło do tego, że wielu mieszkańców musiało opuścić wyspę w obawie o własne życie. Dziś Parque Nacional de Timanfaya znajduje się pod ścisłą ochronę, a jego zwiedzanie jest możliwe tylko za pośrednictwem autokaru przewożącego turystów przez określone punkty na trasie.
Jaskinie Cueva de los Verdes i Jameos del Agua
Dzieła Césara Manrique mnożą się na każdym kroku, a Jameos del Agua i Cueva de los Verdes to kolejne z nich. Te dwie najpopularniejsze jaskinie na Lanzarote są połączone tunelem polawowym, który powstał około 3000-5000 r. p.n.e. w wyniku wybuchu wulkanu La Corona (Volcán de La Corona). Infrastrukturę, umożliwiającą ich bezpieczne zwiedzanie zaprojektował wspomniany César Manrique, natomiast za projekt charakterystycznego oświetlenia odpowiadał Jesús Soto.
Zarówno w Cueva de los Verdes, jak i w Jameos del Agua oprócz znakomitych formacji skalnych znajdziemy także audytoria. Unikatowa akustyka tych miejsc sprawia, że z powodzeniem odbywają się tutaj koncerty, a w przypadku Jameos del Agua – także coroczny festiwal (Jameos Music Festival).
Charco de los Clicos
To jezioro znajdziemy w przewodnikach pod wieloma nazwami, np. El Charco Verde, Lago Verde, Laguna de los Clicos lub tak jak w tym artykule – Charco de los Clicos. Niezależnie od tego, którą nazwą będziemy się posługiwać, ważne jest to, dlaczego warto odwiedzić to miejsce. A powód jest nie byle jaki, bo to jedna z najbardziej charakterystycznych lagun na Lanzarote. Utworzone w wulkanicznym kraterze jeziorko posiada jaskrawozieloną barwę, która naprawdę robi wrażenie! Ten nietypowy kolor to efekt obecności alg, które znajdują się na dnie laguny. Co ciekawe, zaledwie 100 metrów dalej znajduje się brzeg podmywany przez błękitne fale Oceanu Atlantyckiego. Jeśli jesteś miłośnikiem fotografii, to już pewnie wiesz co to oznacza…? Oczywiście piękne zdjęcia! Lago Verde jest też częścią Naturalnego Parku Wulkanów, który otacza Park Narodowy Timanfaya.
Ogród Kaktusów (Jardín de Cactus)
Kolejne miejsce zaprojektowane przez Césara Manrique. W ogrodzie kaktusów, jak sama nazwa wskazuje, czeka na nas ponad 1400 gatunków tych roślin! A wszystko to zaprezentowane na kilkukondygnacyjnych tarasach zbudowanych z ciemnych kamieni wulkanicznych. W ogrodzie możemy też zajrzeć do restauracji, która w swojej ofercie ma także oryginalne dania z kaktusów! Oczywiście bez kolców :).
Los Hervideros
Podróżując między miejscowościami El Golfo i Playa Blanca naszej uwadze nie może umknąć jeszcze jedna atrakcja naturalna. Mowa o tzw. „wrzących wybrzeżach”, czyli Los Hervideros. To strome urwisko to jedna z pozostałości po wybuchu wulkanu Montaña Rajada. Gorąca lawa po zetknięciu z wodą stworzyła podziemne tunele, nietypowe formacje skalne, poszarpane klify i szczeliny wśród których dziś rozbijają się morskie fale. Niby nic takiego, a jednak nie bez powodu w tym miejscu wydrążono skalne ścieżki i przygotowano schody, które umożliwiają spojrzenie na Los Hervideros z różnych perspektyw.
Szczególne wrażenie miejsce to robi, gdy woda w pobliżu jest mocno wzburzona. Przetacza się ona wówczas przez setki szczelinek i tuneli, by wypłynąć w zupełnie innych, niespodziewanych dla nas miejscach. Wybierając się na ten nietypowy spektakl natury, pamiętajcie aby zachować w tym miejscu ostrożność (szczególnie jeśli podróżujecie z dziećmi).
Rancho Texas Lanzarote Park
A gdyby tak popływać w basenie wewnątrz ogrodu zoologicznego? Nic prostszego. Właśnie taką atrakcję przygotował dla swoich gości Rancho Texas Lanzarote Park (inaczej Corral del Agua). Ba! Jakby tego było mało, chętni mogą tu popływać także z uchatkami! Do dyspozycji gości zostało oddanych także kilka restauracji i atrakcji dla dzieci (np. jazda na kucyku, pokazy delfinów, czy zabawy w indiańskiej osadzie).
Los Ajaches
Jeśli lubisz długie, piesze wycieczki, to ta pozycja powinna Cię zainteresować. Los Ajaches to formacja wulkaniczna usytuowana na południu Lanzarote. Jej wiek szacuje się na około 11 milionów lat, co czyni z tego miejsca najstarszy rejon na wyspie. Cały ten obszar jest objęty becnie ochroną i został uznany za pomnik naturalny o szczególnej wrażliwości ekologicznej (Monumento Natural de los Ajaches). Zdaniem geologów wysokość tutejszych szczytów wulkanicznych mierzyła kiedyś 4000 m (to więcej niż wysokość wulkanu Teide). Wciąż postępująca erozja doprowadziła (i nadal doprowadza) do niszczenia skał i tworzenia się wąwozów, które napotkamy podczas wycieczki. Trekking po Los Ajaches odbywa się naturalnymi szlakami wędrownymi, które rozpoczynają się w miasteczku Femés. Nie należy on do najtrudniejszych, jednak męczące mogą okazać się znaczne przewyższenia.
César Manrique – najsłynniejszy kanaryjski architekt
Krajobraz Lanzarote byłby prawdopodobnie całkiem inny, gdyby nie jeden człowiek. César Manrique, bo o nim mowa, pokochał swą rodzimą wyspę tak bardzo, że jego głównym celem stało się uchronienie jej przed masową ekspansją turystyczną.
Miało to szczególne znaczenie w latach 60′ i 70′ XX wieku, kiedy gospodarka Lanzarote ulegała transformacji. Rolnictwo i rybołówstwo, które dotychczas dominowały na wyspie, przestały być wystarczająco dochodowe, a ich miejsce nieuchronnie zastępowały zyski z turystyki.
César Manrique zdawał sobie z tego sprawę, jednak był też gorącym zwolennikiem zrównoważonego rozwoju. W jego zamyśle Lanzarote miała być wyspą elitarną, na której ruch z zewnątrz powinien zostać ograniczony do tego stopnia, że turyści czekaliby miesiącami w kolejce, aby móc się na nią dostać.
Przedwczesna śmierć Manrique w wypadku samochodowym (1992 r.) częściowo pokrzyżowała te plany. Niemniej wiele z jego postulatów do dziś znajduje zastosowanie, np. brak tablic reklamowych na całej wyspie, limity pięter i pokoi w hotelach, ukrycie przewodów elektrycznych pod ziemią. Z kolei zaprojektowane przez tego architekta i jego współpracowników atrakcje turystyczne nie umkną nikomu, kto choć na chwilę zatrzyma się w Lanzarote. Wśród tych najpopularniejszych można wymienić: Park Narodowy Timanfaya, punkt widokowy Mirador del Río czy jaskinie Cueva de los Verdes i Jameos del Agua. Więcej na ich temat przeczytasz w dalszej części tego artykułu.
Rezerwat Biosfery na Lanzarote
Wszystkie te działania sprawiły, że Lanzarote zostało docenione nie tylko przez mieszkańców i turystów, ale i przez liczne organizacje międzynarodowe. W 1993 r. UNESCO przyznało całej wyspie tytuł Rezerwatu Biosfery. Z kolei w 2015 r. Lanzarote dołączyła do Europejskiej Sieci Geoparków oraz otrzymała odznaczenie Biosphere Responsible Tourism.
Dziś jeszcze bardziej dąży się do tego, aby idee Césara Manrique znajdowały coraz szersze zastosowanie w wyspiarskiej gospodarce. Wiele nowych inwestycji turystycznych zostało wstrzymanych, a zamiast budowania nowych hoteli – modernizuje się te już istniejące. Architektura samej wyspy również utrzymana jest w prostym, tradycyjnym stylu – białe domki z niebieskimi i zielonymi wykończeniami. Nie znajdziemy tutaj wysokiej hotelowej zabudowy, a sam klimat całej wyspy sprawia, że czas zdaje się płynąć wolniej.
Iglesia de San Ginés
To najważniejszy kościół w stolicy wyspy (Arrecife). Łatwo go rozpoznać, ponieważ uwagę zwraca nie tylko jego biały kolor, ale także tegoż samego koloru wysoka wieża. Iglesia de San Ginés wzniesiono w miejscu XVI-wiecznej kapliczki, która niecałe 100 lat po wybudowaniu została zniszczona przez powódź. Budowa kościoła rozpoczęła się w 1665 roku, a inspiracją architektoniczną, do jego stworzenia był częściowo (głównie pod kątem wspomnianej wieży) kościół Iglesia de la Concepción w Santa Cruz de Tenerife.
Fundación César Manrique
Może się to wydawać monotematyczne, że (prawie) w każdym artykule dotyczącym Lanzarote przytacza się nazwisko Césara Manrique, jednak ta wyspa naprawdę wiele zawdzięcza temu artyście. Jeśli jeszcze nie jesteś co do tego przekonany/a, to wizyta w Fundación César Manrique z pewnością to zmieni.
Ten dawny dom Césara Manrique (dziś muzeum) znajdziesz w miejscowości Haría na północy Lanzarote. Dość niespotykane jest to, że przekształcenie domu w muzeum nadzorował sam artysta, który zmarł zaledwie kilka miesięcy później. Fundación César Manrique przedstawia zarówno dzieła tego kanaryjskiego architekta, jak i eksponaty sztuki współczesnej wchodzące w skład jego prywatnej kolekcji. Warto zajrzeć do tego miejsca, jeśli chcemy jeszcze lepiej zrozumieć intencje Césara Manrique i jego pomysł na to, aby zmienić Lanzarote w najpiękniejszą wyspę w archipelagu.
Dom-muzeum José Saramago
Kolejny dom przekształcony w muzeum został poświęcony portugalskiemu pisarzowi José Saramago. Noblista spędził tutaj wraz ze swoją żoną ostatnich 17 lat swojego życia, zostawiając po sobie mnóstwo mebli i przedmiotów codziennego użytku, które możemy zobaczyć podczas odwiedzin w muzeum. Warto zajrzeć tutaj, jeśli interesujecie się życiem tego artysty.
Zamek Castillo de San Gabriel
Na maleńkiej wysepce Islote de los Quemand stoi on – równie mały Zamek Castillo de San Gabriel. Wybudowano go w XVI wieku, a jego zadaniem było odpieranie ataków berberyjskich piratów. Wkrótce zniszczona atakami drewniana forteca wymagała odbudowy. Doszło do niej w XVII wieku, a nowy zamek został już w całości wykonany z kamienia. Dziś we wnętrzach Castillo de San Gabriel znajdziemy Museo de Historia de Arrecife, czyli Muzeum Historii Arrecife. Prezentowane w nim wystawy skupiają się głównie na historii tego miasta oraz całej wyspy Lanzarote.
Museo Internacional de Arte Contemporáneo Castillo de San José
Nieczęsto zdarza się, że zamek jest przekształcany w Muzeum Sztuki Współczesnej. A jednak tak stało się w przypadku Castillo de San José. Budowla wzniesiona pod koniec XVIII pełniła funkcję fortecy obronnej w Arrecife. W 1975 postanowiono ją odrestaurować (pewnie nie muszę wspominać, że za tym projektem stał César Manrique?) i oddać do użytku pod nową nazwą Museo Internacional de Arte Contemporáneo. Bilet wstępu do muzeum to koszt kilku euro. We wnętrzu znajdziemy natomiast dzieła artystów z różnych części świata (m.in. Pablo Picasso).
Muzeum Piratów (Museo de la Piratería)
Stanąć oko w oko z piratem – to by było coś. W Muzeum Piratów co prawda tego nie doświadczysz, za to całkiem dokładnie możesz prześledzić historię tych morskich grabieżców. Mieli oni duży wpływ na Lanzarote, ponieważ wyspa ta była bardzo narażona na ich ataki. Muzeum Piratów znajdziesz w miejscowości Teguise w centralnej części wyspy. Mieści się ono w Zamku św. Barbary (Castillo de Santa Bárbara).
Podwodne Muzeum Atlantyku
Na koniec wisienka na torcie! Podwodne Muzeum Atlantyku na Lanzarote to chyba najbardziej nietuzinkowa atrakcja w tym miejscu. Do jego zwiedzania będziesz potrzebować płetw i kostiumu płetwonurka (lub maski i rurki, jeśli wolisz snorkeling). Na morskim dnie czekają na Ciebie niezwykłe rzeźby, które zaprojektował Jason deCaires Taylor. Zostały one stworzone w taki sposób, aby być integralną częścią otaczającej je natury. Z tego powodu z każdym rokiem, miesiącem i tygodniem – wciąż obrastają w nowe glony i rafę koralową. Za kilkadziesiąt lat nie będzie tu nic poza pięknym, kolorowym dnem morskim, dlatego wizyty w tym podwodnym muzeum zdecydowanie nie należy odkładać na później.
Plaże na Lanzarote
Jeśli uwielbiasz odpoczynek na plaży, to czeka Cię mały problem… problem z wyborem. Liczba plaż na Lanzarote jest tak duża, że już sam jej wybór może być sporym wyzwaniem. Oto najpopularniejsze z nich:
- Plaża Papagayo (Playa de Papagayo) – dojdziesz na nią tylko pieszo
- Playa Chica – idealna do nurkowania i snorkelingu
- Playa de Famara – chętnie wybierana przez surferów
- Playa Flamingo – pełna małych kafejek, barów i restauracji
- Playa Calentón Blanco – mało uczęszczana przez turystów
- Playa de la Cera – spokojna i bez dużej liczby turystów
Sporty wodne i nie tylko
Chęć wypoczynku to nie jedyny powód, dla którego Lanzarote jest tak chętnie wybieranym kierunkiem wakacyjnym. Uroki tej wyspy doceniają także sportowcy. Profesjonalni biegacze, kolarze, triathloniści i surferzy przyjeżdżają w to miejsce, by trenować w warunkach, jakie trudno znaleźć w kontynentalnej części Europy. I nic dziwnego…
Ruch samochodowy na Lanzarote jest niewielki. To zachęca do aktywności rowerzystów, dla których przygotowano w tym miejscu ponad 200 km tras przystosowanych do jazdy na dwóch kółkach. Na miłośników kitesurfingu i windsurfingu czekają najsilniejsze na Wyspach Kanaryjskich wiatry! A wielbiciele nurkowania i snorkelingu w krystalicznie czystych wodach oceanu odkryją niesamowity podwodny krajobraz w całości ukształtowany przez erupcje wulkaniczne.
Innym sportem, który na Lanzarote cieszy się sporym powodzeniem jest też golf. Warto też wspomnieć, że pola golfowe na tej wyspie zostały zaprojektowane przez najlepszych w tej dziedzinie specjalistów na świecie.
Arrecife – stolica wyspy
Skoro cała wyspa jest tak piękna, to i jej stolica nie może być inna. Pierwsze wzmianki o tym mieście pochodzą z XV wieku, kiedy była to jedynie mała wioska rybacka. Nazwa Arrecife pochodzi natomiast od czarnych, wulkanicznych raf koralowych pomiędzy którymi chowały się tutejsze statki w obronie przed atakami piratów (arrecife to po polsku rafa).
A z czego stolica Lanzarote słynie dzisiaj? Na pewno z jedynego na wyspie wieżowca, w którym znajduje się pięciogwiazdkowy hotel. Ale to nie wszystko. Arrecife to także miejsce odpowiednie na zakupy. Znajdziesz to sporo międzynarodowych marek (np. Lacoste, Mango, Rocasa, Zara), jak i równie dużo mniejszych, rodzinnych biznesów. Wiele z nich oferuje wyroby rzemiosła artystycznego, które mogą być doskonałą pamiątką z Lanzarote. Zabytki? Nie ma ich tutaj zbyt wiele. Możesz odwiedzić opisany wcześniej kościół Iglesia de San Ginés lub Muzeum Miejskie Castillo de San Gabriel. W Arrecife znajduje się też Centrum Kultury (CACT Lanzarote), w którym odbywają się wystawy, warsztaty (np. kulinarne) i inne wydarzenia skierowane zarówno do mieszkańców, jak i turystów. CACT Lanzarote to także miejsce, gdzie możesz uzyskać informacje na temat poszczególnych atrakcji na wyspie.
La Geria
Wiedząc, że w krajobrazie Lanzarote zdecydowanie dominują wulkanu, kratery i czarna, wulkaniczna ziemia, można mieć wątpliwości co do tego, czy w takich warunkach można cokolwiek uprawiać. Ale jak mówi znane powiedzenie – dla chcącego nic trudnego! A dolina La Geria jest tego znakomitym przykładem. To tutaj uprawiana jest winorośl, z której później wytwarzane są popularne na Lanzarote wina słodkie i półsłodkie. Z wyglądu miejsce to zdecydowanie różni się od winnic, które możemy zobaczyć chociażby w Andaluzji. Zamiast pnących się w górę winorośli, zobaczymy duże, okrągłe leje, w których rozkwitają te rośliny. Każdy z nich otoczony kamiennym murkiem, chroni winorośl przed suchym wiatrem. Widząc jeden taki dół, poczujesz zaskoczenie. Widząc ich tysiące – docenisz jeszcze bardziej każdy łyk lanzaroteńskiego wina.
Puerto Calero
Luksus, spokój i piękna okolica. Tak można podsumować klimat tego niewielkiego portu na południu Lanzarote, tuż obok Puerto de Carmen. Ceny hoteli nie należą tutaj do najtańszych, ale jeśli szukasz oferty all inclusive w pełnym tego słowa znaczeniu, to jesteś we właściwym miejscu. Zachętą do odwiedzin w tym kurorcie może być także tutejszy port jachtowy, umożliwiający także wynajem łodzi.
Odkryj Wyspy Kanaryjskie
W archipelagu Wysp Kanaryjskich znajduje się siedem głównych wysp. Odkryj wszystkie atrakcje turystyczne, sprawdź co warto zwiedzić i wybierz się na odkrywanie Kanarów na własną rękę lub z przewodnikiem:
Poznaj wszystkie archipelagi Hiszpanii: Wyspy Kanaryjskie, Baleary, Wyspy Cies.
Zobacz także: Kuchnia Fuerteventury, El Silbo Gomero, Fiesta los Indianos, Karnawał na Teneryfie, Pogoda na Kanarach, Pogoda na Teneryfie, Pogoda na Fuerteventurze, Pogoda na Gran Canarii, Pogoda na Lanzarote, Pamiątki z Lanzarote.
Dziękuję za cenne uwagi! Nanieśliśmy poprawki w artykule.
Trochę błędów się tu wkradło. Pod względem wielkości, Lanzarote jest czwarta, a nie trzecia. Na wyspie jest 108 wulkanów (nie 300) – warto odwiedzić miejscowe muzeum wulkanologiczne nad Jameos del Agua i zweryfikować tą wiedzę. Dla usprawiedliwienia – ta błędna liczba 300 – często jest powtarzana w internecie. Podczas erupcji w XVIIIw. nie wybuchło równocześnie 30 wulkanów – byłby to ewenement. Błąd może wziął się stąd, że na terenie całego parku Timanfaya jest 25 stożków. Ale one nigdy nie wybuchły równocześnie. Z plażami to już autorka całkiem narozrabiała. Playa Papagayo (płatna) leży koło Playa Blanca (Tias to inna część wyspy). Playa Francesa (nie Francesca) jest na sąsiedniej Graciosie. Podobnie Playa de las Conchas. Nota bene – jedna z bezwzględnie najpiękniejszych plaż kanaryjskich. Ciężko się tu dostać, jest pusta, ale naturysty nigdy tu nie widziałem. Jako mieszkaniec, z wielką radością przeczytałem ten artykuł i zapraszam do odwiedzenia tego magicznego miejsca.